Pierwszy przypadek miał miejsce w Prawdowie. Policjanci zauważyli mężczyznę na wózku inwalidzkim na przystanku autobusowym. Powiedział, że jest tam już od kilku godzin i nie ma u kogo się schronić. Został przewieziony do szpitala. Drugi przypadek – to pijany mężczyzna siedzący na poboczu drogi niedaleko Bisztynka. Sam przyznał, że wracał do domu, ale był tak pijany, że musiał usiąść. Funkcjonariusze odwieźli go do jego miejscowości.
Policjanci przypominają – w okresie jesienno-zimowym osoby bezdomne, niepełnosprawne czy pijane są szczególnie narażone na śmierć z wychłodzenia.