Galaktyka Imprez:

WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA WARMIŃSKO-MAZURSKIEJ OKRĘGOWEJ IZBY INŻYNIERÓW BUDOWNICTWA

  • Kopernik TV
  • TELEWIZJA WARMIŃSKO-MAZURSKIEJ OKRĘGOWEJ IZBY INŻY...

W zgodzie z naturą

POWIAT LIDZBARSKI
„Imperatyw koegzystencji” to nowa wystawa na zamku w Lidzbarku Warmińskim.

Na zamku w Lidzbarku Warmińskim otwarto nową wystawę fotografii Pawła Ulaniuka. „Imperatyw koegzystencji“ to zbiór ponad 40 zdjęć, ukazujących barwny świat przyrody. „Pomyśleliśmy sobie, że może też warto w obecnych czasach pokazać świat przyrody, który jest blisko, który jest zagrożony przez zmiany klimatyczne, ale też – jeżeli chodzi o Warmię – jest wyjątkowo ciekawy” – mówi Małgorzata Jackiewicz-Garniec, kuratorka wystawy.

Zdjęcia Pawła Ulaniuka prezentują naturę – zarówno zwierzęta, jak i krajobrazy – a każde z nich ma swój unikalny, tajemniczy klimat. „Przesłaniem tej wystawy jest zrozumienie konieczności współistnienia różnych organizmów, które zamieszkują naszą planetę. Warto wspomnieć, że jednym z tych organizmów jest również człowiek. Każda z prezentowanych tutaj fotografii to jest oddzielna historia. Każda fotografia to jest efekt jakiejś serii klatek w ilościach nawet kilkuset po to, żeby uzyskać to jedno jedyne, właściwe ujęcie” – opowiada Paweł Ulaniuk.

Otwarcie wystawy przyciągnęło do Galerii na Poddaszu wielu fanów twórczości Pawła Ulaniuka. „Widać, że on to robi z naprawdę z ogromnym uczuciem i z ogromnymi emocjami, ale też widzę w tym bardzo dużo pracy, cierpliwości i takiego oczekiwania na złapanie właściwego momentu, bo wiele z tych fotografii naprawdę pokazuje niezwykłe sytuacje pomiędzy różnymi gatunkami zwierząt” – uważa pani Izabela. „Cieszę się, że jako Dom Warmiński jesteśmy współorganizatorem i wspólnie pokazujemy to, co jest wokół nas, a jednocześnie patrząc troszeczkę przez tę myśl filozoficzną Kanta. Widać po frekwencji, że środowisko czeka na tego typu wystawy” – mówi Jarosław Kogut, wicestarosta lidzbarski.

Kluczem do powstania zdjęć była obserwacja tego, co nas otacza. Każdy uczestnik otrzymał przewodnik, który pozwolił lepiej zrozumieć ideę prezentowanej kolekcji. „Zdjęcia na wystawie są niepodpisane. Intencją tego katalogu jest wytłumaczenie i opisanie poszczególnych fotogramów. Każda strona tego wydawnictwa jest poświęcona jednej fotografii. Zawiera miniaturkę, parametry techniczne każdego zdjęcia, miejsce powstania, datę powstania oraz tytuł, który jest delikatną próbą sugestii co do interpretacji danego zdjęcia” – mówi Paweł Ulaniuk.

Wystawę zdjęć Pawła Ulaniuka można oglądać do końca wakacji.