Kobieta zadzwoniła do swojego znajomego i powiedziała, że zamarza. Mężczyzna zawiadomił policję z Górowa Iławeckiego, a funkcjonariusze zaczęli poszukiwania. Ustalili, że 83-latka może przebywać w należącym do jej rodziny gospodarstwie, oddalonym od innych zabudowań. Ze względu na brak utwardzonej drogi nie dało się tam dojechać radiowozem, dlatego jeden z policjantów przeszedł kilka kilometrów pieszo, a drugi zajął się znalezieniem innego transportu.
Pierwszy z funkcjonariuszy znalazł 83-latkę w nieogrzewanym domu. Kobieta trzęsła się z zimna i z trudem mówiła. Drugi z policjantów znalazł zaś osobę, która przyjechała po seniorkę ciągnikiem i dzięki temu można było ją przewieźć do ogrzanego domu.