To była istna ,,Fabryka folkloru”. Tak nazywał się projekt międzynarodowej wymiany, w którym wzięła udział 24-osobowa grupa młodzieży z Ochotniczych Hufców Pracy z Warmii i Mazur oraz ich rówieśników z Ukrainy. „To dla młodych ludzi, którzy zapominają, czym jest taka lokalna nasza kultura. Dzisiejsza młodzież wiadomo, troszeczkę od tej ludowej strony odchodzi. A my chcieliśmy właśnie przypomnieć te nasze korzenie” - mówi Barbara Leszczyńska, starszy specjalista ds. programów europejskich i współpracy międzynarodowej w Warmińsko-Mazurskiej Wojewódzkiej Komendzie OHP.
Uczestnicy projektu poznawali smaki kuchni polskiej i ukraińskiej – wspólnie przyrządzali potrawy charakterystyczne dla Warmii i Mazur oraz obwodu kijowskiego. Na warsztatach uczyli się od siebie nawzajem regionalnych piosenek i tańców, jeździli na integracyjne wycieczki oraz brali udział w licznych grach i zabawach. „To było bardzo interesujące dla mnie – gotowanie, śpiewanie piosenek i tańczenie. Zdaliśmy sobie sprawę z wielu podobieństw, jakie łączą polską i ukraińską młodzież” - mówi Mariia Yanhulova z Ukrainy.
Dla młodzieży to przede wszystkim wymiana doświadczeń, nauka języka oraz nowe, często bardzo silne przyjaźnie. „Poznanie fantastycznych ludzi i związanie się z nimi. To jest po prostu fantastyczne. Będę tęsknił strasznie za nimi” - przyznaje Jakub Taube, jeden z polskich uczestników projektu.
Finałem przedsięwzięcia był występ artystyczny dla mieszkańców Pasłęka. Podczas wspólnego pokazu młodzież z obu krajów zaprezentowała swoje tańce i przyśpiewki lokalnej publiczności. Goście zza granicy spędzili w Polsce tydzień.
Projekt był realizowany w ramach Polsko-Ukraińskiej Rady Wymiany Młodzieży z dotacji Ministerstwa Edukacji Narodowej.
