Galaktyka Imprez:

WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA WARMIŃSKO-MAZURSKIEJ OKRĘGOWEJ IZBY INŻYNIERÓW BUDOWNICTWA

  • Kopernik TV
  • TELEWIZJA WARMIŃSKO-MAZURSKIEJ OKRĘGOWEJ IZBY INŻY...

Numer, który ratuje życie

URZĄD WOJEWÓDZKI
Święto Numeru 112 to dzień, który przypomina, jak ważna jest praca operatorów tego numeru. To również krótka lekcja zasad korzystania z numeru 112.

Numer 112 zna każdy. To pierwszy numer, który wybieramy szukając pomocy. Ale czy każdy może zostać operatorem linii alarmowej? „Trzeba wiedzieć, że jest to praca 24 godziny na dobę, dyżury dwunastogodzinne, pracujemy również w niedziele, we wszystkie święta, a więc chociażby z tego względu nie jest to praca dla każdego. Ponadto oczywiście wiąże się z dużym stresem, a przy tym wymaga odpowiednich predyspozycji” - zwraca uwagę Elżbieta Nowakowska, operator numeru 112. „W zeszłym roku, w 2019, samych wywołań numeru alarmowego, czyli ilości wybranych na telefonach numerów 112, było ponad 800 tysięcy. Część po prostu rozłączyła się w pierwszych 10 sekundach. Tych, które operatorzy odebrali, było ponad 630 tysięcy. Te, które były zasadne, to chyba około 256 tysięcy” - informuje Jacek Wasiek, kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Olsztynie.

11 lutego obchodzimy Europejski Dzień Numeru Alarmowego 112. To wydarzenie, które ma przypomnieć nam, jak trudne i odpowiedzialne zadanie stoi przed operatorami numeru alarmowego. „Coś się dzieje, czy to w naszym domu, czy na drodze, czy gdziekolwiek i często nie myślimy o tych osobach, które tam, po drugiej stronie słuchawki są i oczekujemy tylko sprawnego działania. To od ich refleksu, od ich sprawności i kompetencji zależy, jak szybko i tak sprawnie pomoc zostanie udzielona” - podkreśla wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki.

Podczas uroczystości w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie zaprezentowano film, który przybliżył realia pracy w Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Pokazał także, o czym powinniśmy pamiętać wybierając numer alarmowy. „Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, aby słuchać operatora. Złym nawykiem jest tzw. słowotok osoby zgłaszającej, ja rozumiem stres, ale przez chaos te zgłoszenie się wydłuża. Istotnym elementem, najistotniejszym w zgłoszeniu, jest lokalizacja. Jeśli osoba zgłaszająca będzie rozmawiała z operatorem, operator zada odpowiednie pytania, najpierw zaczynając od lokalizacji, potem co się stało, ilość osób poszkodowanych i jeśli będziemy odpowiadać operatorowi na te pytania, na pewno pomoc będzie dużo szybciej” - tłumaczy Jacek Wasiek.

Podczas gali wyróżniono pracowników i przyjaciół olsztyńskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Atrakcją gali był występ grupy pantomimicznej oraz zespołu Czerwony Tulipan.