Galaktyka Imprez:

WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA WARMIŃSKO-MAZURSKIEJ OKRĘGOWEJ IZBY INŻYNIERÓW BUDOWNICTWA

  • Kopernik TV
  • TELEWIZJA WARMIŃSKO-MAZURSKIEJ OKRĘGOWEJ IZBY INŻY...

Jak powstaje żywność: wieprzowina

IZBA ROLNICZA
Od porodówki po tuczarnię – to standardowa droga, jaką przechodzi trzoda chlewna w gospodarstwie.

Porodówka, odchowalnia, warchlakarnia i tuczarnia – to droga, jaką w gospodarstwie przechodzi każda ze świń. Chcąc zobaczyć to na własne oczy, odwiedziliśmy z kamerą dwa gospodarstwa. Oczywiście w odpowiednich kombinezonach, dzięki którym nie naraziliśmy zwierząt na zarażenie ewentualnymi chorobami. „Porodówka jest komorowa, w każdej komorze jest 12 stanowisk porodowych. Maciory tutaj trafiają przed porodem, około 10 dni. Następnie na klatce porodowej, w porodówce maciory razem z prosiakami przebywają około 4 tygodni” – informuje Jerzy Salitra, właściciel gospodarstwa rolnego w Rudłowie. Następnie, zgodnie z wiekiem zwierzęta trafiają do kolejnych pomieszczeń – odchowalni i warchlakarni. Co ważne, cały czas przebywają ze swoimi rówieśnikami. Ostatnim przystankiem jest tuczarnia.

W gospodarstwie pana Jerzego hodowanych jest około 3000 sztuk trzody. W związku z panującą chorobą – afrykańskim pomorem świń – na terenie obiektu wprowadzono szereg zabezpieczeń, między innymi  specjalne maty dezynfekcyjne ulokowane przed każdym z wejść do budynków. Poza tym hodowle trzody obowiązuje wiele innych przepisów, które mają na celu ochronę stada przed wirusem ASF.

Pan Sylwester prowadzi gospodarstwo rodzinne – z pomocą najbliższych dba o ponad 700 świń. Przy doborze odpowiedniej paszy pomaga mu firma, która ustala dla zwierząt bogaty w składniki odżywcze jadłospis. „Doborem pasz zajmuje się firma, która ustala dawki dla odpowiedniej grupy zwierząt, plus komponenty, te dodatki witaminowe i dodatki zbóż ześrutowanych, czyli śrut” – mówi Sylwester Machnik, właściciel gospodarstwa w Ławkach. Prowadzenie gospodarstwa to przede wszystkim poświęcenie czasu. Zwierzęta mogą potrzebować pomocy swojego opiekuna o każdej porze dnia.

Zwierzęta sprzedawane są, gdy mają około 5-6 miesięcy. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich. Jednym z najstarszych osobników w gospodarstwie pana Sylwestra jest Bartek, ważący obecnie aż 280 kilogramów!

Praca rolnika jest trudna i wiąże się z wieloma wyrzeczeniami, często wykonywana jest 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Sprawą priorytetową dla każdego rolnika jest zabezpieczenie wszystkich potrzeb hodowanych zwierząt.