Po przerwie spowodowanej lockdownem, olsztyński Teatr im. Stefana Jaracza znów gra. „Coraz bardziej zielona gęś” to sztuka pełna humoru, groteski oraz barwnych dowcipów. Twórcy przygotowali kompilację żartobliwych utworów Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, wykorzystując przy tym interpretacje utworów Grzegorza Turnaua. „Staraliśmy się wyłuskać i odczytać na nowo cudowny, absurdalny, purnonsensowy humor Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego i wydobyć to żądło cudowne, które uderza i kąsa nasze różnego rodzaju fobie, głupoty, również narodowe przywary” – mówi reżyser spektaklu Jarosław Kilian.
Sztuka „Coraz bardziej zielona gęś” to zbiór zabawnych skeczy mających na celu trafić do każdego widza. W przedstawieniu pojawiają się między innymi takie postacie, jak Alojzy Gżegżółka, Prof. Bączyński, Hermenegilda Kociubińska, Osiołek Porfirion, Pies Fafik czy Piekielny Piotruś. „Tak reżyser skonstruował scenariusz, że pojawia się bardzo wiele skeczy, które dotykają naszej codzienności w jakiś sposób i obnażają absurd. Nazwałbym to absurd uniwersalny naszej codzienności, bez względu na to, w jakim czasie” – mówi Wojciech Rydzio, aktor grający rolę Zbyszko Szapurskiego. „O czym jest ten nasz spektakl? Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. I w tamtych czasach był aktualny, i można to przenieść do naszej sytuacji aktualnej” – dodaje Jarosław Borodziuk, wcielający się w postać Profesora Bączyńskiego.
Po czerwcowej premierze spektaklu „Coraz bardziej zielona gęś” na deskach olsztyńskiego Teatru im. Stefana Jaracza, sztukę będzie można obejrzeć także w okresie letnim w plenerze. Została przygotowana jej specjalna wersja, która będzie prezentowana w sierpniu w Olsztynie, Lidzbarku Warmińskim i we Fromborku podczas drugiej edycji Plenerowego Festiwalu „Teatr Jaracza na Zamkach”.