Multiinstrumentalista, mentor, instruktor muzyczny. Franciszek Bonk to postać, która mocno zapisała się w sercach i pamięci działdowian. Podczas koncertu „Tribute to Franciszek Bonk” na widowni sali kinowej Miejskiego Domu Kultury odżyły wspomnienia.
Franciszek Bonk prowadził kilka grup muzycznych: Pyskatki, Agregaty i wreszcie nagrodzony „Złotym Samowarem” podczas Festiwalu Piosenki Radzieckiej w 1984 roku zespół wokalny Impuls. Członkowie tych grup stanęli na działdowskiej scenie, by upamiętnić swojego mentora. „Zielona Góra była tym festiwalem, który dla nas zaczynał zawodową pracę, karierę artystyczną. Ja przyjeżdżałam z Warszawy na te próby, nocami wracaliśmy, cudowna atmosfera, cudowny człowiek, cudowna praca” – mówi wokalistka Anna Osmakowicz.
Memoriał Franciszka Bonka obfitował nie tylko w doznania muzyczne. Nie zabrakło licznych wspomnień o zmarłym artyście. „Tata przebywał tutaj w tym Domu Kultury, spędzał tutaj bardzo wiele godzin, tak naprawdę ten Dom Kultury to był jego drugim domem, a śmiem twierdzić, że momentami i pierwszym domem. Pianino, sala prób, taki ogromny stos nut i tata zapracowany, zapracowany aranżuje jakiś utwór, ja widzę ten obrazek bardzo często właśnie w swoim sercu” – mówi Elżbieta Bonk-Lisewski, córka Franciszka Bonka.
Finałowym punktem koncertu było odsłonięcie tablicy pamiątkowej z podobizną Franciszka Bonka. „Wiem, że z czasem ta pamięć mogłaby być ulotna, a chcielibyśmy, żeby również młodzi mieszkańcy naszego miasta wiedzieli, że te wszystkie sukcesy, których jesteśmy świadkami, to tak naprawdę zaczęły się wiele, wiele lat temu i dlatego postanowiliśmy upamiętnić to raz na zawsze” – podkreśla burmistrz Działdowa Grzegorz Mrowiński.