Strzał z rewolweru Szeryfa obwieścił start Biegu „W samo południe” organizowanego w Samborowie. Na linii startu stanęło aż 180 zawodników. Wśród nich znaleźli się zarówno debiutanci, jak i biegacze, którzy postanowili pobić swój wynik z poprzedniej edycji.
Bieg „W samo południe” swoim patronatem objął wójt gminy Ostróda Bogusław Fijas. „My nie tylko lubimy sport, promujemy się przez sport i sami bierzemy aktywny w tym udział” – podkreśla Bogusław Fijas.
Impreza zorganizowana została już po raz drugi. Jej głównymi inicjatorami są sami biegacze z terenu gminy. „Biegacze przyjechali do mnie, jako organizatora imprez sportowych, powiedzieli „Chodź, pojedziemy do pana wójta i zróbmy porządny bieg”. Oczywiście pan wójt i jego pracownicy od razu to, że tak powiem, bardzo mocno chwycili, tak że faktycznie, możemy u nas pobiegać, no i okazuje się, że to jest strzał w dziesiątkę. Zapisy w ciągu dwóch tygodni się kończą, to nas bardzo cieszy, ten limit zwiększaliśmy, zwiększaliśmy” – przyznaje Jarosław Piechotka, organizator biegu.
Trasa biegu liczy około 10 kilometrów i obejmuje dwie miejscowości – Samborowo i Turznicę. „Bardzo malowniczy teren, szczególnie teren leśny, w tym terenie znajduje się dawny tzw. tor działdowski, czyli dawna linia kolejowa łącząca kiedyś Ostródę z Działdowem, także jest też taki troszkę element dziedzictwa” – zaznacza wójt Fijas.
W klasyfikacji ogólnej trzecie miejsce zdobył Paweł Tedejewski, drugie zaś wywalczył Damian Błaut. Na szczycie podium stanął Adrian Przybyła. Puchary trafiły również do pań, które osiągnęły najlepszy czas. Wyróżniono także najmłodszych i najstarszych biegaczy. Każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy medal.